Przez suchą destylację drzewa dochodzi się rzeczywiście do produktu zbliżonego do asfaltu, jednak — jak podnoszą przeciwnicy tego poglądu jest w tym procesie to znamienne, że powstać by musiał jako pozostałość po destylacji także koks, którego dotychczas nigdzie w pobliżu asfaltu nie znaleziono.

Inni wychodzą z założenia, że ropa powstała z rozkładu resztek pochodzenia zwierzęcego, a w szczególności z ich tłuszczu. Nasuwa się jednak przy tym pytanie, w jaki sposób zgromadziły się w pewnych punktach ziemi te masy ciał zwierzęcych, których potrzeba by było na utworzenie olbrzymich podziemnych rezerwuarów nafty, względnie pokładów asfaltu, a dalej co sic stało z ich mięsem i kośćmi, kiedy brak po nich w ropie śladów, nic ma ona bowiem żadnych ciał azotowych, a te pozostać by w niej powinny. Na pytania te odpowiedziano przypuszczeniami, mającymi wiele cech prawdopodobieństwa. Oto nagromadzone masy resztek zwierzęcych należały do fauny morskiej, która zginęła albo wskutek jakiegoś kataklizmu, albo też skutkiem tego, że ilość soli zawartej w danym morzu uległa zmianie.