Silną stroną tej hipotezy są doświadczenia Englera, wykonane w warunkach — o ile to oczywiście było osiągalne, zbliżonych do pierwotnie działających, dały one w rezultacie masę do ropy analogiczną.

Na pytania, czy można przypuścić, że tak ogromne masy ryb, jakich do wytworzenia istniejących ilości ropy potrzeba, znalazły się dp dyspozycji, odpowiada Dr. Oskar Nagel twierdząco. Dowodzi on, że gdyby się policzyło połów śledzi na północnych wybrzeżach niemieckich przez lat 2.500 i przyjęło, że tylko potokach tłuszczu przemieniła się w ropę, to ilość ta dostarczyłaby jej tyle, ile jej dotychczas w Galicji wyprodukowano.

Dalsze doświadczenia nad przemianą ropy w asfalt przeprowadził laboratoryjnie z dobrym skutkiem Mabery. Ta ostateczna przemiana tłumaczoną bywa procesem chemicznym, zwanym polimeryzacją. Jest to często w naturze spotykany proces, dzięki któremu ciało np. płynne przejść może w stałe, nic zmieniając wcale procentowego stosunku swych składników. W ogólności dzielimy asfalty na dwie zasadnicze grupy:

  1. Asfalty naturalne,
  2. Asfalty sztuczne.

Do pierwszej grupy należą asfalty znachodzone w przyrodzie a powstałe dzięki polimeryzacji ropy naftowej. Tu należy także asfalt petrolowy.

Do drugiej zaliczamy wszystkie inne gatunki asfaltu, otrzymywane przez destylację teru z węgla kamiennego, brunatnego i t. p.

Ten sztuczny produkt bywa również nazywamy surogatem asfaltu. Asfalt naturalny różni się od sztucznego zachowaniem się wobec czynników rozkładających tłuszcz, jak np. wobec benzolu, chloroformu, eteru i i.