Skały bitumiczne cz. 1

Szczególne znaczenie w budownictwie mają skały bitumiczne. Powstanie ich tłumaczy się tym, że w pewnych warunkach teren górski, wysoką temperaturą znacznie rozrzedzony, wsiąknął w pory wapienia łub marglu, rzadziej innego kamienia. W ścisłym związku z tą ilością pozostają własności skały i barwa a wartość jej rośnie w miarę zwiększającej się zawartości teru. W odniesieniu do [&hellip

czytaj dalej…

Asfalt syryjski

Jest najdawniej znanym gatunkiem i pochodzi z morza Martwego w Palestynie. Starożytni pisarze Strabo, Diodorus, Siculus ii. pozostawili obszerne opisy, mówiące o jego pochodzeniu, eksploatacji i użyciu. Między innymi powiadają oni, że gdy asfalt rozpoczyna się wydobywać z dna morza na jego powierzchnię to wzdyma się ona we fale i unoszą się z niej dymy [&hellip

czytaj dalej…

Asfalt petrolowy

Wobec niewątpliwego pochodzenia asfaltu z ropy nasuwa się sam przez się wniosek, że można wykorzystać nasze współczesne urządzenia techniczne w ten sposób, by sztuką zastąpić naturalne warunki i procesy i tworzyć asfalt drogą fabryczną. Powstał na ten temat cały szereg sposobów i systemów (Beyerby, Jeny, Rave i i.), wszystkie one dążą do wytworzenia asfaltu z [&hellip

czytaj dalej…

Asfalt naturalny 7

Skały bitumiczne są to porowate wapienie, dolomity lub piaskowce nasycone terem górskim, a wciśnięte warstwami między inne skały od asfaltu wolne. Asfalt naturalny charakteryzuje się barwą brunatno-czarną do głęboko czarnej, przełom ma muszlowy i silny połysk, przez pocieranie i podgrzanie nabiera własności negatywnie elektrycznych. Zapala się stosunkowo łatwo od zwykłego płomienia i pali się płomieniem [&hellip

czytaj dalej…

Asfalt naturalny 6

Asfalt naturalny tworzy liczną gromadę odmian, różniących się między sobą własnościami fizycznymi a do pewnego stopnia także chemicznymi. Stan ich skupienia może być różny; od stałego, o twardości zbliżonej do gipsu, aż do ciekłego. Gatunek stały jest ostateczną już formą przemiany ropy i powszechnie określa się go nazwą „asfalt” (smotowiec, bitum), gatunki płynne o różnej [&hellip

czytaj dalej…

Próba według Hauenschilda cz. 2

Nowszą metodę stworzył Rudolf Bratler, która polega na próbie rozpuszczalności asfaltu w azetonie i na reakcji diazobenzolowej. Bratlei odpowiednio przygotowany 1 g. bitumu nalewa acetonem i obserwuje fluorescencję; potem roztwór ten odparowuje, pozostałość zbiera przy pomocy ługu sodowego i dodaje kilka kropel roztworu diazo-benzol — chlorowego. Asfalt naturalny daje brunatny, nie fluoryzujący wyciąg acetonowy i [&hellip

czytaj dalej…

Próba według Hauenschilda cz. 1

Polega ona na użyciu alkoholu; radzi on postępować w sposób następujący: 1 g. materiału podgrzewa się do około 200 C, po ostudzeniu tłucze się go na pył i nalewa 5 cm” alkoholu o 80 Gay Lussaca, rozczyn daje już przy zawartości 2 „ asfaltu sztucznego, zawartego w masie, żółtawy wyrany odcień z widoczną od góry [&hellip

czytaj dalej…

Próba według Duranda Claye

Próbkę asfaltu rozpuszcza się w dwusiarczku węgla, roztwór poddaje się filtracji, po czym dwusiarczek węgla usuwamy przez odparowanie, pozostałość zaś jeszcze tak długo się ogrzewa, by po ostudzeniu była twardą i kruchą, jak zwykła smoła. Tą stwardniałą masę tłuczemy w moździerzu na pył, którego 1 g. daje się do próbówki i nalewa pięciu cm-‘ angielskiego [&hellip

czytaj dalej…

Asfalt naturalny cz. 5

Asfalt naturalny jest w nich zupełnie łub częściowo rozpuszczalny, natomiast sztuczny tylko w bardzo małym stopniu. Zapach asfaltu naturalnego przypomina naftę, gdy sztucznego phenol, kreozot i t. p. W praktyce asfalty naturalne różnią się. ze względu na jakość od sztucznych tym, że pierwsze są na działanie atmosferyczne o wiele odporniejsze a na zużycie wytrzymalsze, gdy [&hellip

czytaj dalej…

Asfalt naturalny cz. 4

Silną stroną tej hipotezy są doświadczenia Englera, wykonane w warunkach — o ile to oczywiście było osiągalne, zbliżonych do pierwotnie działających, dały one w rezultacie masę do ropy analogiczną. Na pytania, czy można przypuścić, że tak ogromne masy ryb, jakich do wytworzenia istniejących ilości ropy potrzeba, znalazły się dp dyspozycji, odpowiada Dr. Oskar Nagel twierdząco. [&hellip

czytaj dalej…