Udoskonalenie papy ułatwiał postęp techniki, biorącej wówczas rozpęd do jej dzisiejszego rozkwitu; wybitną w tym rolę odegrało przede wszystkim rozpowszechnienie gazu świetlnego. Gromadzące się przy tym pozostałości suchej destylacji węgla kamiennego, których inaczej spożytkować jeszcze nie umiano, oddawano za bezcen fabrykom papy, a te, mając z jednej strony silny popyt na swe wyroby, z drugiej łatwe do nabycia i tanie materiały, potrzebne do fabrykacji, rozwinęły się wkrótce w poważny dział produkcji.
Dalszy rozwój fabrykacji papy postępował już różnymi drogami do swego ostatecznego celu t. zn. do uzyskania jak najlepszego towaru za najniższą cenę i do podbicia przez to rynków zbytu.
Przede wszystkim doskonalono dobór materiałów surowych względnie półsurowych, przeznaczonych do wyrobu papy, dalej doskonalono narzędzia do jej wyrobu służące, w końcu zaś sposoby użycia jej na dachu i w ogóle w budownictwie.
Z biegiem łat i doświadczeń poczynionych z papą dachową, weszła ona w powszechny użytek, oddając doskonałe usługi i zalecając się wielu dodatnimi stronami. Szczególne wzięcie znalazła do budowli fabrycznych, zabudowań gospodarskich i budynków podrzędniejszego znaczenia łub prowizorycznych. Do budynków mieszkalnych używa się jej tylko w ograniczonej mierze, do monumentalnych nigdy. Przypisać to można temu, że dach z papy daje się z wielką trudnością rozwiązać architektonicznie w sposób dla oka miły i gdy inny materiał dachowy przyczynia się do spotęgowania estetycznego wrażenia całości, papa działa najczęściej- ujemnie ; po wtóre ulega ona wpływom powietrza i wilgoci do lego stopnia, że po kilkunastoletnim leżenia na dachu należy ją zmienić; straciła bowiem wszystkie własności czyniące ją użyteczną i nie chroni już nadał poddasza przed dostępem wilgoci.