We wszystkich pokładach znachodzą się skamieniałości resztek fauny morskiej, jak amonity, belemnity, koprolity.

Pierwotnie wykorzystywano skały bitumiczne w ten sposób, że wytapiano z nich asfalt. W tym celu kamień rozdrabniano i wrzucano go do stojących cylindrycznych retort, w których go podgrzewano. Pod wpływem temperatury asfalt wytapiał się i spływał rurą spustową do zbiornika, zaś uchodzące pary kondensowały się w rurze chłodniowej. Na tej drodze otrzymywano około 16 teru, z ilości tej po dalszej destylacji otrzymywano około 32% asfaltu. Własność jego różni się od syryjskiego i trinidad, bo rozpuszcza się on w olejach eterycznych i alkoholu tylko częściowo, nie jest tak kruchy, jak poprzednio wymienione gatunki a gnieciony w palcach mięknie pod wpływem ciepła ręki i daje się wyciągać w długie nitki.

Ten sposób przeróbki był kłopotliwy i nierentowny, został też w zupełności zarzucony z chwilą wynalezienia lepszego zastosowania skał bitumicznych w praktyce.

Doniosłe to odkrycie zawdzięczamy przypadkowi. W rozwoju techniki odgrywał on zawsze pierwszorzędną rolę i na początku prawie każdego postępu w tej dziedzinie doszukać się go można. Tak i tu na drogach, którymi wożono z łomów kamień bitumiczny, zauważono po pewnym czasie w nawierzchni zmiany, dające wiele do myślenia.